Północne Mazowsze

Drugi raz w tym roku przekroczyłem 200km zaliczając cztery nowe gminy.


Zapis na mapie mocno niekompletny z powodu problemów technicznych (wina telefonu albo endomondo).
Pokaż trasę GPS

Dookoła Zalewu Zegrzyńskiego

Wycieczka dookoła Zalewu Zegrzyńskiego, szczegóły na mapie.

Po dzisiejszym dniu rezygnuję ze stosowania Squrit Lube w szosie. Niby środek ten jest bardzo chwalony na polskich i zagranicznych forach - a formuła suchego smarowania łańcucha przedstawiana jako posiadająca tylko zalety - ale według mnie na długich dystansach to się nie sprawdza. Żeby było jasne, potwierdzam wiele pozytywnych opinii na temat tego specyfiku, np. niebywałą czystość łańcucha i bardzo cichą pracę na początku. Ale po kilkudziesięciu kilometrach łańcuch zaczyna wydawać dźwięki. Na początku są bardzo stonowane ale po ponad 100km już całkiem wyraźnie słyszalne. Jest to nadal ciszej niż gdy łańcuch jest w ogóle nie posmarowany ale ja wolę całkowitą ciszę. Nawet za cenę niezbyt czystego napędu. Dla tych którzy jeżdżą do kilkudziesięciu kilometrów ten środek będzie dobrym rozwiązaniem. Ja nadal będę go używał w rowerze do jazdy do pracy.

Pokaż trasę GPS
No i jeszcze zdjęcie roweru (wykonane między Pułtuskiem a Wyszkowem). Później przyjdzie czas na lepsze.

Pierwszy raz na szosie

O rowerze szosowym myślałem od dłuższego czasu. Gdy nadarzyła się okazja, trochę pod wpływem impulsu, kupiłem starą szosę. Wprawdzie jeden znajomy nazwał mój "nowy" rower jako "to coś" inny nazwał złomem ale ja na razie nie narzekam.:)
Rower oddałem do serwisu i gdy pytałem o stan piast usłyszałem taką odpowiedź: "Proszę pana, to jest Dura Ace. Stare Dura Ace. Wykonane z najlepszych materiałów. One są praktycznie niezniszczalne. Nie to co obecnie robią". Zobaczymy.
Była to moja pierwsza wyprawa tym rowerem (w ogóle pierwsza jazda szosą) ale już wiem, że to jest to. Ogromna frajda z jazdy.
Przy okazji zaliczyłem cztery nowe gminy.

Pokaż trasę GPS
Poniżej Most Solidarności w Płocku. W czasie robienia tego zdjęcia przypadkowo wyłączyło mi endomondo, przez co zapis z wycieczki  jest, niestety, w dwóch częściach.


Droga powrotna była nieustanną walką z przeciwnym wiatrem. Praktycznie od samego Płocka do Nowego Dworu Mazowieckiego musiałem zmagać się z siłami natury.

Pookolicznie

Pierwsza setka w tym roku.
Poniżej mapa bez ostatnich 4,5km, bowiem bateria w telefonie się wyczerpała.
Pokaż trasę GPS

Pookolicznie

Powrót w ciemnościach i lekkim deszczu, który w ogóle nie przeszkadzał. Odkryłem dzisiaj kilkukilometrowy odcinek ze sporymi pagórkami - oczywiście jak na mazowieckie standardy ;-) - między Zakroczymiem i Cieksynem. Chyba będę częściej tamtędy jeździł.
Pokaż trasę GPS

Pookolicznie

Przed Nowym Dworem Mazowieckim napotkałem sympatycznego starszego pana na rowerze szosowym. Znam go z widzenia, bowiem często jeździ na trasie Jabłonna – Nowy Dwór Mazowiecki, niejednokrotnie w towarzystwie innych rowerzystów. Na początku jechaliśmy jeden za drugim dając zmiany ale później zwolniliśmy i jadąc obok siebie trochę porozmawialiśmy.

Niedawno miał on niemiłą przygodę, bowiem został potrącony przez samochód, przez co ma uszkodzone kręgi szyjne. Dopiero jak to powiedział, dostrzegłem, że jedzie w gorsecie usztywniającym! Ponadto ma problemy z mówieniem spowodowane obrażeniami żuchwy. Obecnie w ramach treningu, zamiast zwyczajowej setki, jeździ tylko 50km. To już czwarty raz gdy został potrącony przez samochód. Porozmawialiśmy jeszcze na kilka innych tematów a następnie, wymieniając się na koniec ciepłymi słowami, każdy z nas pojechał w swoim kierunku.
Pokaż trasę GPS

Rower

Gminobranie

Dwie nowe gminy, Rybno i Kocierzew Południowy, zaliczone. To chyba ostatnie zaliczenia w tym roku.
Mapa w dwóch częściach (i do tego niekompletnych) bowiem bateria się rozładowała. Muszę coś wymyślić aby w przyszłości ten problem rozwiązać.
Pokaż trasę GPS
Pokaż trasę GPS

Pomnik w Rybnie © jarbla

Kościół w Kocierzewie Południowym © jarbla

Rower

Rower + kapeć

Mapa z fragmentem trasy (kłopoty z telefonem).
Pokaż trasę GPS