Pierwszy raz na szosie
d a n e w y j a z d u
224.72 km
0.00 km teren
09:59 h
Pr.śr.:22.51 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Girini
O rowerze szosowym myślałem od dłuższego czasu. Gdy nadarzyła się okazja, trochę pod wpływem impulsu, kupiłem starą szosę. Wprawdzie jeden znajomy nazwał mój "nowy" rower jako "to coś" inny nazwał złomem ale ja na razie nie narzekam.:)
Rower oddałem do serwisu i gdy pytałem o stan piast usłyszałem taką odpowiedź: "Proszę pana, to jest Dura Ace. Stare Dura Ace. Wykonane z najlepszych materiałów. One są praktycznie niezniszczalne. Nie to co obecnie robią". Zobaczymy.
Była to moja pierwsza wyprawa tym rowerem (w ogóle pierwsza jazda szosą) ale już wiem, że to jest to. Ogromna frajda z jazdy.
Przy okazji zaliczyłem cztery nowe gminy.
Poniżej Most Solidarności w Płocku. W czasie robienia tego zdjęcia przypadkowo wyłączyło mi endomondo, przez co zapis z wycieczki jest, niestety, w dwóch częściach.
Droga powrotna była nieustanną walką z przeciwnym wiatrem. Praktycznie od samego Płocka do Nowego Dworu Mazowieckiego musiałem zmagać się z siłami natury.
Kategoria Ponad 100km jednego dnia
komentarze
Wprawdzie mój rower już w kategorii zabytków (albo co najmniej klasyków) ale mimo to wrażenia z jazdy ciekawe.
Zdjęcie będzie niedługo. :)
