jarbla prowadzi tutaj blog rowerowy

jarbla

Lubelszczyzna_3 (Nocni towarzysze)

d a n e w y j a z d u 162.94 km 1.00 km teren 08:08 h Pr.śr.:20.03 km/h Pr.max:43.10 km/h Temperatura:28.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Unibike Zethos
Sobota, 6 lipca 2013 | dodano: 10.07.2013

Dzień 3. Wyruszyłem z Włodawy jadąc wzdłuż granicy, najpierw z Białorusią, a następnie z Ukrainą. Przejechałem przez Dorohusk i Dubienkę docierając do Horodła (najdalej oddalony punkt od domu w czasie tego wypadu), by następnie skierować się na zachód dojeżdżając za Kraśniczyn. Tam, pod zagajnikiem, rozbiłem namiot.
W nocy obudziło mnie wycie jakiegoś zwierza. Brzmiało to tak, jakby młode nawoływało matkę. W regularnym odstępach dźwięki się powtarzały i za każdym razem były coraz bliżej. Po ostatnim (odległość oceniam na kilkanaście metrów ode mnie) myślałem żeby wziąć kija i je przepłoszyć. Ale nastąpiła cisza a ja zasnąłem.
Po jakimś czasie budzę się i słyszą jak coś chodzi dookoła namiotu a w pewnym momencie nawet zaczyna ocierać o tropik jakby chciało zajrzeć do środka. Niewiele namyślając się walnąłem dłonią w te miejsce. Zwierzak odskoczył i zerwał się do biegu. Zasnąłem. Później sytuacja znowu się powtórzyła. I znowu pacnięcie dłonią w miejsce o które coś się ociera, i znowu słyszę jak coś szybko ucieka. Nie wiem co to było, może lis, może dzik a może tylko szwędający się pies lub kot.


Cerkiew w Bończy © jarbla

Krajobrazy lubelskie © jarbla

Pomnik-czołg, Dubienka © jarbla

Kościół, Dubienka © jarbla

Zespół pałacowy, Dorohusk © jarbla

Przejście graniczne w Dorohusku (Berdyszcze) © jarbla

Dorohusk. kolejka pojazdów czekających na odprawę © jarbla


Kategoria Ponad 100km jednego dnia, Sakwy


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa otaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]