Noce pod namiotem (7)
d a n e w y j a z d u
140.84 km
0.00 km teren
08:08 h
Pr.śr.:17.32 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Unibike Zethos
Dzień 7 - ostatni. Powrót do domu. Ponieważ bateria w telefonie Samsung Solid B2710 oraz powerbank były już rozładowane, musiałem skorzystać z telefonu z dotykowym ekranem. Jak widać zapas energii wystarczył na zapis połowy dziennego dystansu... Nim zauważyłem, że telefon padł przejechałem trochę kilometrów (to ta dziura w trasie na mapie). Po zmianie baterii na nową kontynuowałem podróż ale gdy dotarłem do domu to i ta już była na wykończeniu. Później dwa fragmenty trasy scaliłem na endo.
Im dalej posuwałem się na południe tym bardziej zauważalna była zmiana pogody - każdy dzień był ewidentnie cieplejszy od poprzedniego.
Bilans siedmiodniowej wyprawy to ponad 1000 przejechanych kilometrów, odwiedzenie pięciu województw i zaliczenie cłaej masy nowych gmin. Do tego trochę strat w sprzęcie i lekko bolące gardło (to efekt spania pod namiotem). Ale jestem bardzo zadowolony z wyprawy. :)
Zdjęcia:
1-2. Bieżuń, kościół (wybudowany w latach 1766-1768).
Kategoria Ponad 100km jednego dnia, Sakwy
komentarze