Na Hel po rybkę (1)
d a n e w y j a z d u
105.10 km
0.00 km teren
06:48 h
Pr.śr.:15.46 km/h
Pr.max:38.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Unibike Zethos
Pomysł na wyjazd był następujący: dojechać do wybrzeża, objechać całą Mierzeję Wiślaną oraz Półwysep Helski a następnie wrócić do domu. Na pierwszy dzień planowałem najdłuższy przejazd, w granicach 150 - 180km, a w następnych dniach przebieg miał być uzależniony od własnego samopoczucia oraz panujących warunków. Zakładałem, że nocować będę po drodze "u ludzi", jednakże gdybym nie znalazł nic odpowiedniego, to rozbijałbym namiot gdzieś pod lasem.
***
Pierwszego dnia przejechałem mniej niż założyłem. Cały czas doskwierał mocny wiatr, skutecznie spowalniając jazdę. Niebo się chmurzyło a za Ciechanowem nawet zaczęło kropić. Późnym popołudniem temperatura obniżyła się do kilku stopni Celsjusza, co w połączeniu z silnym wiatrem sprawiło, że palce zaczęły mi marznąć. Nocowałem za Mławą, gdzie wynająłem na jedną noc pokój w zajeździe.
Kategoria Ponad 100km jednego dnia, Sakwy